Fanpage na Facebooku

niedziela, 19 maja 2019

Zikkuraty, klatki z kośćmi, pijawki i kaganki na dachach

!!!LINK DO WSZYSTKICH OBRAZKÓW!!!


Czarnoocy, zwani też czasem długobrodymi, zamieszkują północną i północno-wschodnią część kontynentu. Tereny te klasyfikuje się jako cywilizację ashterańską, od państwa Ashtera: najpotężniejszego i najbardziej wpływowego mocarstwa czarnookich.


Ashteranie to naród kupców i badaczy. Ich państwo – na mapce zaznaczony obszar na wschód od gór – zwane jest czasem stolicą mądrości, ale już na pierwszy rzut oka widać, że nie wiedza, lecz handel stanowi tutaj najwyższą wartość. Mieszkańców Ashtery charakteryzuje jasna skóra, jednolicie czarne, „sarnie” oczy i czarne włosy. Czułki są zredukowane do dwóch malutkich guzków przy brwiach. Długie brody ”przyozdobione” są często specjalnie hodowanymi, barwnymi pijawkami.
Najbardziej charakterystyczny element ashterańskiego budownictwa to masywne zwieńczenie zwane tiarą, ponieważ przypominają nakrycia głowy możnych. Monumentalne konstrukcje symbolizują opiekę państwa i bogów, która ma rozciągać się nad mieszkańcami niczym cień potężnych budowli: urzędów, świątyń, karawanserajów i izb handlowych. Tiary przyozdobione są często wiszącymi lampami, kadzidłami czy kagankami. Mogą symbolizować światło wiedzy, sprowadzić przychylność bogów, a czasem nawet pali się w nich specjalne zioła, by zapobiegać epidemiom. Złośliwcy powiadają jednak, że najbliżej tym ozdobom do kupieckich szal.
Dominujące kolory to fiolet oznaczający bogactwo, biel lub złoto utożsamiane z wiedzą i turkus – symbol sprawiedliwych rządów.


Pod względem fizjonomii Sheykukanin od Ashteranina różni się tym, że ten pierwszy nosi brodę, a czasem i włosy, splecioną w co najmniej jeden warkocz. Sheykukanie, podobnie jak ich kuzyni, znani są z zamiłowania do handlu, ale są też bardzo blisko związani z morzem i rybołówstwem. Pomimo znacznego pokrewieństwa oba narody nigdy nie pałały do siebie miłością, a bardzo szybko podbici Sheykukanie nie stronili od partyzanckich działań niepodległościowych. Ostatecznie dopięli swego, kolonizując nowe ziemie po wygranej wojnie z Taranami. Po zasiedleniu Półwyspu Wiatrów [na mapce najbardziej wysunięty na północ półwysep] musieli jednak częściowo porzucić wyniesione z ojczyzny ashterańskie wzorce na rzecz adaptacji do nowych, o wiele chłodniejszych warunków. W efekcie powstała późna architektura sheykukańska, będąca połączeniem tradycji Ashtery i pragmatyzmu podbitych Taran. Widać jednak, że mimo warunków Sheykukanie starali się zachować elementy typowe dla swojej kultury, np. tylko lekko zmodyfikowali tiary, skazując się na klątwę wiecznego odśnieżania. Początkowym powodem była chęć zaznaczenia opozycji „cywilizowanego” Sheykuku w stosunku do ”barbarzyńskich” Taran [co miało także znaczenie praktyczne – wojska mogły szybko rozpoznać do kogo należy osada], później nowe standardy budownictwa stały się częścią tożsamości narodowej.
Dominujący kolor to turkus – zapożyczony z Ashtery symbol sprawiedliwych rządów.


Wiele plemion Taran zamieszkiwało pierwotnie Półwysep Wiatrów. Północ zasiedlały klany wznoszące drewniane warownie i wysokie wieże, z których swoimi włościami zarządzali królowie-nekromanci, położoną w centrum półwyspu wielką knieję przemierzali łowcy-łucznicy, a południowe, graniczące z Wielkim Stepem tereny zamieszkiwały klany tak dzikie, że opisywane jako zwierzęta. Gdzieś pomiędzy funkcjonowali jeszcze Taranie Askadyjscy, znani z pomysłowo projektowanych osad i zamiłowania do pokoju.
Historia pamięta jednak Taran głównie przez pryzmat jednego plemienia: Aśri. Klanu, którego wódz, Aśri-Tara, zjednoczył pozostałe rody i poprowadził ich do szeregów zwycięstw, tworząc tzw. Imperium Jednego Dnia.
Klan Aśri podbijając kolejne szczepy, od każdego przejmował część tradycji. W efekcie powstały uzbrojone po zęby warownie-nekropolie, przyozdobione licznymi totemami podbitych klanów, nad którymi górowały specjalne kolumny z klatkami, w których trzymano kości przodków. Taranie wierzyli, że szczątki umarłych są źródłem mocy i umożliwiają obcowanie z duchami poległych wojowników.
Dominujące barwy to biel – kolor kości niosący wieloraką symbolikę [m. in. rodzina i więź z przodkami], czerwień – utożsamiana w przymiotami wojny [odwaga, szał, honor] i błękit symbolizujący jedność tarańskich klanów.
Sami Taranie nieco różnili się wyglądem od swoich kuzynów ze wschodu. Stare kroniki podają, że mieli co prawda jasną skórę, ciemne włosy i jednolicie czarne oczy, ale dodatkowo ich karki i ramiona zwieńczać miały liczne kolce i wypustki... nie wiadomo jednak, ile w tym prawdy.


ARHIZ

1 komentarz: